sobota, 14 stycznia 2017

Tata

Wiecie co teraz robię?

Siedzę sobie sama i popijam winko :D 

Taki luksus mi dziecko od kilkunastu dni funduje. Zasypia TYLKO z tatą.

Przeżywamy miłość do taty na całego. Tata, tata i tylko tata. Jest smutek, gdy wracamy do pustego mieszkania i jego tam nie ma, milion pytań o to kiedy wróci i oczekiwanie pod drzwiami oraz ogromna radość, gdy wraca z pracy. Gdy w sobotę tata chce pospać rano dłużej jest co kilkanaście minut odwiedzany w łóżku i obdarzany całusami. Gdy wychodzi do sklepu na dosłownie 5 minut jest witany uściskami i buziakami jakby nie było go kilka dni. I tylko on może dziecko myć, ubierać i ogólnie oporządzać.

Jest mi z tym tak dziwnie, tak jakoś nowo, że jeszcze nie umiem powiedzieć co o tym myślę.

...choć podoba mi się, że już nie mam wyłączności na dziecko. Dzielenie się jest fajne ;-) w szczególności obowiązkami :-P


11 komentarzy :

  1. Hej! Fajnie Ci! I dziwie się że tak późno sie to stało, bo podobno córeczki są tatusiowe? :D co do synków, to na szczęście Kuba nauczył się, że nie tylko mama jest do tulenia i panuje u nas rownowaga. A jak H. na to reaguje? Opanował? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Huehue, poznaje jak to było mi być od wszystkiego przez 2 lata :D :D :D :D :D :D

      Usuń
  2. Kasiu, ciesz sie ta chwila, kto wie jak dlugo potrwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie ciesz się chwilą, u nas ostatnio np. tylko tata może czytać bajke na dobranoc :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki luksus miałam i ja 😁 zaczęłam uwielbiac ten okres w życiu dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas bylo odwrotnie. Bi najpierw byla calkowicie tatusiowa coreczka, dopiero pozniej odkryla mame. ;)
    Tak jak dziewczyny pisza, ciesz sie Kasia ta wolnoscia, bo nie bedzie trwala wiecznie. ;) Potworki przechodza fazy gdzie przez kilka tygodni wszystko tylko mama i mama, a potem im sie przestawia i tata jest od kazdej dupereli. Tylko nie wiem czemu, te "ojcowskie" fazy sa znacznie krotsze od mamusiowych... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale zazdroszczę! U nas zasypianie z tatą to przymus, nieopisane wręcz podchody i częste porażki, a wszystko to w ramach odstawiania dwulatka od piersi, ech. Maluszka już się sama odstawiła tak ładnie?

    OdpowiedzUsuń
  7. To pij, delektuj się, wypoczywaj i ciesz się chwilą, bo kto wie, kiedy Laurze się odmieni :) Co prawda to normalny etap w rozwoju, ale bardziej go zauważyłam przy Elizie i też mi było na początku jakoś tak- inaczej?! No bo jak to? Tak nagle, tak tata tylko???

    OdpowiedzUsuń
  8. Halo, halo! Czy faza na tatę nadal trwa? Bo jeśli tak, to powinnaś mieć więcej czasu na pisanie, a tymczasem głucho tu jakoś, cicho tak... Mamuśka! Odezwij się :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety nie pamiętam już kiedy to było ;-)
      Wytłumaczenie skąd to milczenie w nowym poście, ale dzięki za mobilizację - pomogło! :-*

      Usuń