czwartek, 31 marca 2016

Houston, mamy problem

Oj mamy, mamy... Po Wielkanocy i innych atrakcjach ledwo żyjemy. Wszyscy troje, cała nasza familia. A miało być tak pięknie... Laura już, już zdrowiała, już zaliczyła kilka żłobkowych dni i wszystko zmierzało ku spokojnym, harmonijnym i rodzinnym świętom u dziadków... Aż tu w piatek odebrałam ją...

wtorek, 22 marca 2016

Niezbyt wesoły początek wiosny

No u nas niestety niezbyt wesoły, bo kompletnie chorobowy. Z tym, że najgorsze już chyba za nami więc wraz z 21.03 jest i światełko w tunelu. W środę Laura po południu zupełnie nagle zaczęła okropnie kaszleć i tym samym zaliczyła swój kolejny pierwszy raz. Pierwszy w życiu kaszel. Bidulka moja, początko...

wtorek, 15 marca 2016

Laurencjowe poczynania

W ciągu ostatnich kilku dni pojawiło się kilka perełek, które szybciutko muszę opisać. Nie, nie, nie przespaliśmy jeszcze ani jednej nocy. Ani nawet 5h. Szczerze mówiąc, jest chyba jeszcze gorzej, ale wreszcie wychodzą nam brakujące trójeczki (czwórki już mamy i Laura przekomicznie wyglądała z...

poniedziałek, 7 marca 2016

Przeżyć weekend

Wiecie, że od niedawna lubię poniedziałki? Tak, a dokładnie od wtedy, gdy Laura zaczęła chodzić do niani. Nie, nie zrozumcie mnie źle. Nie jestem tą wyrodną matką, która nie może się doczekać by pozbyć się choć na chwilę dziecka. Wręcz przeciwnie. Bardzo lubię te nasze rodzinne leniwe chwile. Ale......

środa, 2 marca 2016

17!

Podsumowanie 17 miesiąca życia Laurencji znowu z niewielkim poślizgiem. Czasu brakuje mi już dosłownie na wszystko, a nie chcę rezygnować z siłowni więc wciskam odrabianie zaległości pomiędzy inne obowiązki, a przynajmniej staram się :) 17 miesiąc był trochę pokręcony.  Z jednej strony wyraźny...