piątek, 21 sierpnia 2015

Niech to będzie dobry dzień!

O rany.... Po ponad tygodniu zarwanych nocy, gdy czasem bywało, że walczyliśmy z Laurą od północy do 4 rano, bo dziecku naszemu coś się pooop*** i uparcie chciała się z nami bawić, wreszcie przespaliśmy* całą noc! Wczoraj kładąc córkę spać, gdy zanosiłam ją do łóżeczka, ta przylgnęła do mnie całym swoim ciałkiem a potem oderwała się i popatrzyła mi głęboko w oczy. Wykorzystując ten moment skupienia poprosiłam ją błagalnie by dała nam się tej nocy wyspać. I proszę bardzo jakie mam dziecko rozumne! Posłuchała, kochana moja!!!

(*przespanie nocy w naszym wydaniu to przebudzanie się na cycek i grzeczne zasypianie przy nim bez konieczności podnoszenia z łóżka czterech liter i lulania w łóżeczku)


A teraz, nie uwierzycie, pozwoliła mi i tacie wstać, dała nam czas na fajny poranek ;-) i wciąż grzecznie śpi!!! Normalnie anioł, nie dziecko :) 

Skoro tak dobrze zaczyna się ten dzień, trzymam kciuki z całych sił byśmy w tak dobrej atmosferze dotrwali do końca. Dziś wieczorem przyjeżdża do nas nasza polska babcia z moją siostrą. Zostają na weekend. Babski, bo H. emigruje do Warszawy na wieczór kawalerski. Tak, taka za mnie dobra żona, że nawet focha nie puściłam na pomysł takiej eskapady. Trzech zdziczałych Turków w stolicy, już sobie to wyobrażam ;) A tak na serio, to wiem dobrze, że po schlaniu się w jakimś pubie grzecznie wrócą do hotelu - przyszły pan młody, H. i kolega, który ledwo co wrócił z honeymoon :D



Mamy więc przed sobą dzień pełen wrażeń. Trzeba posprzątać, ugotować coś pysznego, zaliczyć plac zabaw, itp, itd. czyli szara codzienność zwykłej kury domowej, ale ALE!!! Po takiej nocy wszystko wygląda inaczej, wiecie? :) MAM ZAPAŁ :D

Kochane, miłego piąteczku i całego weekendu!

13 komentarzy :

  1. No to pozostaje mi życzyć cudownego weekendu i więcej wyrozumiałości ze strony Laury!
    Buziaki Dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super wiadomości! Jak w nocy nie trzeba "wstawać", to ranki i reszta dni klaruje się bardzo przyjemnie :) z pierwszego zdjęcia widzę, że baletnica Ci rośnie :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki za udany dzien i spokojne nadchodzace noce!

    I zycze przyjemnego, babskiego weekendu!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję że taki byl a nocka będzie spokojna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ??? I jak??? bylo dobrze?? mam nadzieje, ze czesciej bedzie teraz "dobry dzien" :)
    Pozdrowka dla was i calusy dla Laleczki :***

    OdpowiedzUsuń
  6. No to mam nadzieję że Laura się tak ładnie przestawiła na stałe i da rodzicom pospać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Egh, o niczym innym nie marzę, ale to chyba jeszcze nie to :-] grunt, że na razie mamy lepszą passę, carpe diem!

      Usuń
  7. I jak dzień mam nadzieję, że był udany :)

    OdpowiedzUsuń