Dzisiaj był wielki dzień!
Na myśl o powrocie Taty nie przeszkadzała mi nawet godzina pobudki - 6:40 rano. No dobra, wiem, że jak na niemowlaka to całkiem ładny wynik, ale Laura zdążyła już mnie rozpieścić spaniem do 8 :-) Chwilę pooglądałyśmy poranne kreskówki i gdy Mała zasnęła, cichaczem zaniosłam Ją z powrotem do łóżka licząc na dłuższą drzemkę.
Dupa. Laura obudziła się po 5 minutach. Zacisnęłam zęby i podeszłam do próby nr 2. Bujanko i myk do łóżka. Tu zaskoczyło. Laura spała prawie 2 godziny! Fakt, że połowę tego czasu przeleżała w letargu dossana do cycka, ale 2 godzinki w łóżku to CAŁE 120 MINUT!!! Normalnie wypas! Szkoda tylko, że nie mogłam już zasnąć... Ehh..jak słyszę o tym, że obsługując takie małe dziecko mama szybko uczy się zasypiać zawsze i wszędzie i wykorzystywać w tym celu każdą minutkę to zaczynam zgrzytać zębami. No g***o prawda w moim przypadku. Ale co sobie poleżałam w ciszy to moje ;-)
Po takiej poprawce do snu obydwie już byłyśmy w szampańskich humorach, tak że od razu strzeliłyśmy sobie selfie, które też szybciutko poleciało do Taty :-)
Humor poprawił nam się jeszcze bardziej, gdy zadzwoniła babcia zapraszając nas na śniadanie :-)
W drodze do babci |
Zabawa z ciocią też jest ok ;-) |
Popołudnie minęło nam już na odliczaniu minut do powrotu Taty. I w końcu jeeeest! Jak dobrze mieć w domu osobę dorosłą! I to przy całej mojej miłości do córki :-)
Słońce widzę. ...aa ile macie stopni? Laura tak lekko ubrana ja mam dość tych spiworow wrrt
OdpowiedzUsuńNie chcę Cię denerwować, ale około 20 :-)
UsuńJuż w trójkę
OdpowiedzUsuńTak, w trójkę najlepiej :-)
Usuńi juz w komplecie :)))
OdpowiedzUsuńStesknilysmy się za tatą!
UsuńI pomyśleć, że wiele matek ma to "alone" na codzień! Cieszę się, że H. już wrócił:) Buziakulce dla Was!
OdpowiedzUsuńRacja, te trzy dni były dla mnie swego rodzaju sprawdzianem przed tym jak H. pójdzie do regularnej pracy, a ja zostane z Laurą w domu. Wiem, że jestem niesamowitą szczęściarą, że H. może sobie w tej chwili sam regulować czas pracy i nikt go za to nie rozlicza. W każdym razie, dajemy radę! Choć przyjemnie było powitać go w domu. W trójkę raźniej! Nawet gdyby miały to być tylko wieczory ;)
UsuńNo matko nie wiem jak ja to zrobila, żeo ominęłam tyle postów. Dopiero teraz doczytałam, że urzędowałyście same i że lipa z tą pracą. A w jakim mieście szuka H pracy?
OdpowiedzUsuńDziewczyny skarzyly się, że późno dostają informację o nowych postach u mnie. Przypuszczam, że przyczyną jest to, że zmienił się adres bloga - może spróbuj wpisać na listę czytanych ten nowy?
UsuńH. szuka pracy po prostu w Polsce, obojętnie gdzie. To była akurat propozycja z Krakowa. Buziaki :*
A w jakiej branży? Pytam bo mój mąż pracuje w międzynarodowej firmie i czasami u niego szukają ludzi do pracy.
UsuńMia, mogłabym napisać do Ciebie maila? Proszę, podaj mi swój adres albo napisz do mnie z formularza kontaktowego tutaj na blogu.
UsuńNasza.gromadka@gmail.com
UsuńZazdroszcze pogody, bo w tym roku zima obchodzi się z nami dość surowo - od tygodnia mamy średnio 5stopni. Brrr (no, ale nasze miasto jest zimą jednym z najzimniejszych we Wloszech, a latem jednym z najcieplejszych - i tak źle i tak niedobrze).
OdpowiedzUsuńU nas taką pogodę zapowiadają na poniedziałek. H. znów oszaleje z ogrzewaniem mieszkania...
UsuńAle macie pogodę! Super! U nas mrózzzzz.
OdpowiedzUsuńChciałan napisać coś merytorycznego ale te jeże na kocyku(?) mnie totalnie omamiły! Uwielbiam jeże! W Turcji są jeże?
Haha, jeże na kocyku są akurat polskimi emigrantami ;) ale w Turcji też mają swoich krewnych :D
UsuńDobrze, że moje dzieci kochały spać :) slodko we dwie wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara! :)
UsuńTeż mamy te szczęście, że tatuś jest z nami w domu na co dzień, więc wiemy co to znaczy :)
OdpowiedzUsuń:-) Też czujesz lekką nagonkę pt. "jak to Ty masz dobrze"? :-)
UsuńAle u Was cieplutko! A u nas -13!!! :O
OdpowiedzUsuńAle Laura ma fajna, mloda ciocie! To H. ma taka "smarkata" siostre? :) Sniadankiem u tesciowej tez bym nie pogardzila, gdyby tylko nie robila go w mojej wlasnej kuchni... ;)
No i nawiazujac do poprzedniego posta (nie zdazylam skomentowac), to potencjalni pracodawcy w kulki sobie leca! Sciagac kogos na rozmowe z tak daleka, kiedy widza ze stara sie o zupelnie inne stanowisko! :/
:) wydaje mi się, że -13 jest bardziej odpowiednia temperatura na początku lutego, ale przyznaję rację, bo człowiek zawsze chce tego, czego nie ma. ;)
UsuńNo fakt, polecieli w kulki. Jesteśmy mocno rozczarowani, bo wszystko zapowiadało się tak dobrze..
Hehe, no ja też lubiłam na tym etapie rozmowy z kimś, kto umie powiedzieć coś więcej niż tylko "pogugać" :)
OdpowiedzUsuńFajnie macie z tą babcią :)
Zasypiać wszędzie w ciągu minuty?!?! Żartujesz? Nigdy mi się to nie zdarzyło- chyba mam jakiś defekt :)
Żeby było śmieszniej H. udaje się to bez problemu, a mnie pozostaje tylko zgrzytanie zębów...
UsuńNiż tylko pogugać" <3 hahaha
UsuńMój mąż też tak zasypia. Położy głowę na poduszcze i śpi., Ja nie wiem jak on to robi!